aaa4
Dołączył: 13 Kwi 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:19, 13 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
-Nie - zaprzeczyl Bleys. - Plan jest moj, ale daje ci okazje zbudowania organizacji i kontrolowania jej; to sie powiedzie.
-Nie uda sie - powiedzial Dahno. - Nie bedziemy potrafili wspolpracowac w ten sposob.
-Alez uda sie - zaoponowal Bleys. - Rzecz w tym, ze potrzebna mi swoboda, zebym mogl dzialac z ukrycia. Jesli ty bedziesz u wladzy, ja bede wolny. Musimy tylko trzymac sie mojego planu. To wszystko, o co cie prosze.
-Tylko tyle?! - rzekl Dahno cierpko. - Nadal mi nie powiedziales, do czego ci jestem potrzebny, pomijajac zapoczatkowanie realizacji planu. Kiedy juz zaskoczy, nie bedziesz mial dla mnie zadnego zajecia, i pozbedziesz sie mnie.
-Nie, nie zrobie tego - powiedzial Bleys z naciskiem; przysunal sie o krok i oparl dlon na poteznym przedramieniu brata. - Zawsze bedziesz mi potrzebny. Mozesz przekonac kazdego i do wszystkiego. Ja tego nie potrafie. Uczylem sie przemawiac i robic wrazenie na ludziach. Moge manipulowac faktami, zeby pasowaly do siebie, ale ty potrafisz nimi tak zonglowac, ze nikt sie w tym nie polapie. Poza tym, robisz to w taki sposob, ktory nie zwraca niczyjej uwagi, podczas gdy ja przyciagam jej zwykle zbyt wiele. Potrzebuje cie i chce zebys byl ze mna, Dahno. Chce takze dlatego, ze jestes moim bratem. Jestes mi bliski tak, jak ja tobie. Jedyna roznica miedzy nami polega na tym, ze ty mozesz zawsze na mnie liczyc. Nie zostawie cie nagle na rozdrozu. Nie zrobie tego, gdyz taki jestem. Z tym zaczalem i to wytworzylo sie we mnie przez to, kim sie stalem. Jesli cos mowie, mozesz na tym polegac.
Urwal. Dahno milczal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|